Rozdział 283
Nie mogła powstrzymać się od zastanawiania się, czy w tym momencie podejmuje właściwą decyzję. Część jej wciąż przerażała myśl o ślubie. Za każdym razem, gdy myślała o tym, co wydarzyło się dziewięć miesięcy temu w dniu jej ślubu, to ją przerażało i to był jeden z powodów, dla których rozpaczliwie próbowała Damiena po tym, jak złożył jej ofertę małżeństwa, ale był nieunikniony.
„Evo, spokojnie. To nie jest prawdziwy ślub, to tylko kontrakt małżeński, w którym dwie osoby biorą ślub dla swoich korzyści. Nie będzie tak jak poprzednio, bo nie ma ceremonii, wystarczy pójść do Urzędu Stanu Cywilnego i odebrać akt ślubu”. Pomyślała sobie Ewa.
' Nie bądź urojona, małżeństwo to małżeństwo. Jak możesz być taka pewna siebie, że Damien cię nie zawiedzie, tak jak Mark.' w jej głowie rozbrzmiał głos małego diabła.