Rozdział 185
„To na razie tyle, więc będę już na swoim miejscu. Każę pielęgniarce wrócić i zająć się tą panią” – oznajmił lekarz.
Damien nic nie powiedział, tylko skinął głową, zanim lekarz wyszedł z pokoju.
Koszmary? Mały kotku, co może sprawiać, że masz koszmary? - Damien mruknął pod nosem, dotykając palcem czoła Evy. Wiedział, że to nie późna praca sprawia, że nie może spać, skoro obecnie jest bezrobotna, więc jedyną inną opinią było to, że ma koszmary, jak powiedział lekarz.