Rozdział 10
Podczas gdy Eva była zajęta swoimi sprawami w łazience, Nathalia siedziała na łóżku i cierpliwie czekała na swoją najlepszą przyjaciółkę z uśmiechem na twarzy.
„Ugh! Nienawidzę tego. Wygląda na mnie okropnie i dziwnie, Thalia.” Eva poskarżyła się, marszcząc brwi, wyrażając swoją nienawiść do sukienki, jednocześnie przeczesując zmęczoną ręką włosy. Miała worki pod oczami od niekończącej się nocy przewracania się z boku na bok w łóżku bez zasypiania.
„Mówisz tak o innych sukienkach, które dla ciebie wybrałam, a co jest z twoją garderobą? Od kiedy zostałaś zakonnicą?” – zauważyła Nathalia, rzucając sukienkę na łóżko.