Rozdział 846
„Dlaczego szukają mordercy?” – pytam, a moja twarz wykrzywia się w konsternacji. „To bardzo oczywiste, że Gabriel – „
„Ariel!” Ben szepcze, kładąc ręce na moich ramionach i lekko mną potrząsając. „Kiedy mówię chaos, mam na myśli chaos – czy zdajesz sobie sprawę, że magia ochronna w całym zamku właśnie upadła?”
Łapię oddech, moje oczy robią się szerokie. Bo jak do cholery mogłem nie pomyśleć o tym jako o konsekwencji!?