Rozdział 824
„Przepraszam” – mruczę, rozwiązując szlafrok i pozwalając mu zsunąć się z ramion. „Zostałam... rozproszona”. Pippa odwraca się lekko, by dać mi trochę prywatności, której nie potrzebuję – wilki z Moon Valley nie są nieśmiałe w kwestii nagości, nawet jeśli wilki z Atalaxian tak – gdy wślizguję się do wanny.
Kiedy zanurzam się pod wodą, matową od soli do kąpieli, olejków, piany i mydła, Pippa odwraca się do mnie i siada na stołku obok mnie, podając mi szampony, odżywki i więcej mydeł, podczas gdy ja przechodzę przez proces kąpieli, dotrzymując mi towarzystwa, ilekroć mi pomaga.
„Czy wiedziałaś,” mówi Pippa, jej głos jest nieco rozproszony i marzycielski, gdy opiera się o bok mojej wanny, „co Gabriel miał na myśli, gdy powiedział, że chce, abyś była idealnym obrazem Luny Atalaxian tej nocy?”