Rozdział 63
I że... że mam jedną szansę, by skorzystać z daru, jaki Jackson złożył u moich stóp -
I nie wiem, dlaczego to zrobił - może jako przeprosiny za próbę uduszenia mnie? Może jako podziękowanie za prosty akt zaproszenia go na śniadanie?
Ale niezależnie od powodu, dla którego to zrobił, Jackson otworzył mi drzwi, żebym, kurwa, dostał się do akademii.