Rozdział 549
„W porządku” – mówi Tony, odwzajemniając uśmiech, a następnie odwraca się w stronę pokoju, puszczając rękę Cory, by podążyć za Benem i Lucą, którzy wchodzą do środka.
„Właściwie” – mówi Cora, patrząc, jak Tony wchodzi do pokoju, gdy ona zamyka drzwi. „Chcemy, żebyście przyszli na zajęcia, nie na lunch. A ponieważ żadne z was nie jest zapisane na te zajęcia” – mówi, wskazując palcem na Bena i Lucę – „żaden z was nie musi tu być!”
„Ale!” mówi Ben, patrząc tęsknie na stół, gdy Cora, Jesse i Jacks stają na środku pokoju. „Kluski!”