Rozdział 541
Udało nam się ukończyć nasz bieg w rekordowym czasie. Myślę, że każdy z nas czuł niemal nieograniczoną energię Jacksona przepływającą przez nas i był za nią wdzięczny.
„Serio” – mówi Jesse, uśmiechając się promiennie do Jacksa. „Powinieneś rozlać to do butelek. Sprzedać na czarnym rynku. Zarobić miliony”.
„Nie potrzebuję milionów” – mruczy Jackson rozkojarzony w odpowiedzi, opierając rękę na biodrach i patrząc na wzgórza w oddali, poza zamkiem. „Poza tym, nie dajcie się uzależnić” – mówi, odwracając się, by rzucić Jessemu i Rafe’owi krótkie spojrzenie. „Mam dużo energii zgromadzonej w rezerwach, ale wymagałoby to pracy, aby zaopatrzyć cztery osoby każdego dnia. Więc. Tylko w nagłych wypadkach”.