Rozdział 396
„Bardziej niż kiedykolwiek” – mówi, wzdychając z wyczerpania, a następnie opróżniając kieliszek. Rafe śmieje się i klepie go po ramieniu.
„No to chodź” – mówi, kiwając głową w stronę rodzinnych sypialni. „Śpij ze mną dziś w nocy, tak jak pierwszej nocy. Nie ma sensu włóczyć się po pałacu, próbując przypomnieć sobie, który pokój jest twój, skoro i tak jesteś martwy na nogach”.
„Oczywiście”, mruczy Ben, uśmiechając się szyderczo do Rafe’a i odchodząc z nim.