Rozdział 174
Studiuję Bena przez długi moment, naprawdę zwracając na niego uwagę po raz pierwszy od dłuższego czasu. U mojego boku czuję, że Daphne robi to samo. I kiedy patrzę, zauważam…
Cóż, zauważam sposób, w jaki patrzy na Rafe’a. Sposób, w jaki odchyla głowę do tyłu, by spojrzeć na mojego brata, sposób, w jaki śmieje się z żartu Rafe’a – który nie jest zbyt zabawny, szczerze mówiąc, sposób, w jaki nie spuszcza z niego wzroku, nawet gdy Luca zaczyna mówić.
A mój kręgosłup odrobinę sztywnieje, gdy uświadamiam sobie...