Rozdział 184
Rozdział 184 Ona może być tylko podporządkowana mnie
Julia chciała coś o tym powiedzieć, ale zawahała się, czy skomentować to dalej. Dlatego Elisa kontynuowała z uśmiechem: „Podsumowując, ludzkie emocje są pełne życia i zawsze będziemy się zmieniać. Bez względu na wszystko, Gareth i ja nigdy nie będziemy mieć naszego szczęścia. Właściwie, teraz nawet lepiej się dogadujemy. Co o tym myślisz, babciu?”
Przez ostatnie trzy lata Elisa czuła, że ciężki kamień naciska jej na klatkę piersiową, aż nie mogła oddychać. Jej teściowa, Monica, patrzyła na nią z góry i stale się z niej naśmiewała, podczas gdy jej mąż jej nienawidził i nie mógł się doczekać, żeby ją torturować. Z ich powodu cierpiała z powodu ogromnego nacisku.