Rozdział 14
Wyraz twarzy Garetha stał się surowy. Wiedziałem. Ona coś knuje!
Wygląda na to, że nie mogę już dłużej odwlekać rozwodu. W przeciwnym razie babcia może wpaść w jeszcze gorszy napad złości. Mój telefon prawie eksplodował od wszystkich jej telefonów tego popołudnia.
Tymczasem oczy Lindy błysnęły zimnym blaskiem. Dlaczego dol ciągle wpada na Elisę?