Rozdział 21
Elisa westchnęła. „Babciu, wiesz, że on mnie nie kocha. Będzie mnie jeszcze bardziej nienawidził, jeśli będziemy kontynuować tę farsę. Teraz najlepszą rzeczą dla nas obojga jest rozwód. Babciu, pozwól nam to zrobić. To szansa dla nas obojga, żeby być szczęśliwymi”.
Pod koniec prośby głos Elisy był wyraźnie bardziej napięty.
Twarz Julii zbladła.