Rozdział 20
„ Oczywiście, że nie.” Will parsknął śmiechem. Nacisnął hamulec i zjechał na prawy pas. Will spojrzał na samochód Garetha i skręcił w prawo.
Elisa nie miała zamiaru rozmawiać. Will kontynuował rozmowę aż do jej domu. W końcu zwróciła się do niego, gdy dotarli na miejsce: „Dziękuję, panie Darcey, że odesłałeś mnie do domu”.
Will uśmiechnął się do niej ciepło. „Nie wspominaj o tym. Jest późno, powinnaś iść do środka. Zadzwoń do mnie, jeśli będziesz czegoś potrzebować”.