Rozdział 125
Rozdział 125 Zapominanie o babci!
Oczy Jennifer zamigotały. Spojrzała na Alberta, myśląc, że stanie po jej stronie, ale tego nie zrobił. Wyrzuciła z siebie uległe, z urazą: „Dobra! To tylko przeprosiny. Pójdę już!”
Po rozmowie poszła do biura Elisy.