Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 7

Podwładny odpowiedział uprzejmie: „Tak, proszę pana”.

Aleksander westchnął z rezygnacją. Zamierzał dotrzymać obietnicy, ale nie mógł zrozumieć, co Zofia miała na myśli, mówiąc o wiernym mężu.

Rany Sophii zagoiły się całkowicie po trzech dniach.

Minęły również trzy dni odkąd Aleksander poszedł zobaczyć się z Eleanor. Sophia nawet nie dostrzegła go po tym.

Jej nastrój się pogorszył, więc postanowiła odwiedzić bazę szkoleniową, aby nauczyć się samoobrony.

Jej kobieca sylwetka wyróżniała się w miejscu pełnym mężczyzn.

Niedaleko Eleanor pojawiła się u boku specjalnego asystenta Liama Vegi.

Nadąsała się, niezadowolona. „Minęły trzy dni. Dlaczego Nate nie wrócił?”

Liam odpowiedział: „Generał Morrison miał kilka ważnych spraw do załatwienia, ale powinien wrócić dziś”.

Oczy Eleanor zabłysły chłodno, gdy zobaczyła Sophię ćwiczącą samoobronę. „Co ona tu robi?”

„Pani...” zaczął Liam.

Eleanor natychmiast mu przerwała. „Pfft, jakby zasługiwała na ten tytuł. Ta kobieta to intrygująca suka i jest gotowa zrobić wszystko, aby osiągnąć swoje cele. Ona po prostu sprawia, że Nate jest nieszczęśliwy”.

Przysunęła się bliżej Liama i kontynuowała złe mówienie o Sophii. „Kiedyś była eskortą i dużo sypiała. Poza tym...”

Na boisku treningowym Sophia mocno się pociła, ale trening podniósł ją na duchu.

„Dziękuję bardzo.” Sophia skinęła głową w stronę trenera, który jej pomagał. „Chciałabym nauczyć się jeszcze kilku ruchów. Czy mógłbyś mnie nauczyć?”

Trener uśmiechnął się ciepło. „Oczywiście.”

Właśnie wtedy Liam podszedł do Sophii ze złością i prychnął szyderczo. „Ja ją nauczę”.

Sophia była zdezorientowana.

Trener jednak przywitał Liama z szacunkiem. „Dzień dobry, panie Vega”.

Liam poklepał trenera po ramieniu i gestem pokazał mu, żeby się odsunął.

Sophia wyczuła pewną wrogość ze strony Liama, zwłaszcza z powodu spojrzenia, które jej rzucił, ale nie miała pojęcia dlaczego, bo go nie znała.

„Czego chciałbyś mnie nauczyć, panie Vega?” – zapytała uprzejmie Sophia.

Liam zamierzał stanąć w obronie Alexandra. Odpowiedział chłodno. „Walka wręcz”.

Sophia nie miała innego wyjścia, jak tylko stawić czoła tej lekcji.

Liam wykorzystał okazję, by rzucić Sophią. Szybko poczuła, że jej ciało krzyczy z bólu.

Żołnierze obserwujący sytuację z boku współczuli jej, lecz nie mogli nic zrobić, żeby jej pomóc.

Po ponownym rzuceniu na ziemię ciało Sophii było całkowicie obolałe. Zacisnęła pięści i powiedziała: „Skończyłam”.

„Dopiero zaczęliśmy”. Liam podciągnął ją do góry i objął ramieniem jej szyję od tyłu. „Jeśli ktoś trzyma cię w duszeniu od tyłu, co powinieneś zrobić?”

Sophia nie przejmowała się myśleniem o tym, jak się uwolnić. Wiedziała tylko, że walczy o powietrze.

Wtedy jej wzrok spoczął na Eleanor, która stała nieopodal. Eleanor rzuciła Sophii wyzywające spojrzenie, uśmiechając się do niej drwiąco.

Sophia natychmiast zrozumiała, dlaczego Liam tak ją traktuje. Gdy była oszołomiona, usłyszała, jak Liam mówi: „Powinieneś stanąć na stopach przeciwnika i oderwać mu kciuk”.

Sophia wykonała jego polecenia, ale nie udało jej się. Ponownie upadła na ziemię z bólu.

Poczuła się strasznie zawstydzona. Czuła się jak idiotka, która została wystawiona na pokaz jak małpa. Ugryzła się w wargę i zacisnęła pięści ze złości.

Nagle poczuła, jak ktoś chwyta ją za ramię i podnosi.

Uniosła się na głowę. Była w szoku, gdy zdała sobie sprawę, że to Alexander jej pomógł.

تم النسخ بنجاح!