Rozdział 104
Aleksander zaprowadził Sophię do toaletki i gestem zaprosił ją do zajęcia miejsca.
Tymczasem on usiadł na łóżku i przyjął poważny ton. „Sophia, w sytuacjach, w których nie mamy solidnych dowodów, mądrze jest być ostrożnym i sceptycznym”.
Sophia była trochę zdziwiona. Alexander wyczuł, że mogła nie zetknąć się z wieloma aspektami prawdziwego świata.