Rozdział 16
„Dzięki za podwiezienie mnie”. Gdy tylko samochód się zatrzymał, Sophia podziękowała i szybko wysiadła z zakupami. Zatrzasnęła za sobą drzwi samochodu i ruszyła w stronę obskurnego domu.
Przed domem paliło dwóch łobuzów.
Alexander od razu mógł stwierdzić, że cel podróży Sophii nie był typowy. Bandyci na zewnątrz wyraźnie stali na straży.