Rozdział 147
Łzy napłynęły do oczu Sophii, gdy poczuła się niewytłumaczalnie dotknięta. Pomimo możliwości wprowadzenia jej w błąd, słowa Alexandra sprawiły, że Sophia poczuła ciepło i przyjemne uczucie w środku.
Jednak faktem było, że Alexander wyprowadził się z ich sypialni wczoraj wieczorem. Był wobec niej naprawdę zimny i dystansujący. Sophia nie mogła powstrzymać się od poczucia zdezorientowania jego zachowaniem.
Ten człowiek naprawdę potrafił bawić się uczuciami człowieka, raz będąc gorącym, raz zimnym.