Rozdział 125
Sophia pośpieszyła, żeby wyjaśnić: „Nie chodzi o rozwód. Potrzebuję tylko chwili twojego czasu”.
„No dalej.” Ku jej zaskoczeniu, Aleksander zdawał się złagodnieć - jego głos pozbawiony był wcześniejszego chłodu.
Sophia spojrzała na Siennę, która miała niespokojny i uroczysty wyraz twarzy. Zbierając odwagę, Sophia wzięła głęboki oddech i zapytała: „Czy mogę wypłacić sześćset tysięcy dolarów z twojego konta? Oddam ci, obiecuję.