Rozdział 500
„Chyba tak” – wyszeptała. „Mam tylko nadzieję, że pewnego dnia on też tak to zobaczy i będę mogła wrócić do domu”.
To był kolejny powód, dla którego musiała zostać w tej rezydencji; nie mogła być teraz w pobliżu Matta, bo jego wilk oszalał i próbował rozerwać jej gardło za zdradę. Prawie próbowała go zabić, żeby się mnie pozbyć, a wilk Matta nie mógł tego zapomnieć. Ale może pewnego dnia będzie mógł to odpuścić i znów żyć z nią w pokoju.
Pozostaje tylko mieć nadzieję.