Rozdział 490
Punkt widzenia Judy
„Nie możesz mi mówić, kogo mogę, a kogo nie mogę widzieć, tato” – powiedziałem mu, zakładając ręce na piersi. Zazwyczaj jestem uległy i zwykle nie odpowiadam rodzicom, ale w tym momencie byłem wściekły. Mój ojciec poważnie przekroczył granicę, a potem miał czelność rozłączyć się z Gavinem Landrym, najpotężniejszym przewodniczącym Lycan na świecie.
Ma szczęście, że Gavin nie wparowuje do jego drzwi i nie odrywa mu głowy od ramion, kiedy rozmawiamy. Mój ojciec jednak nie wydawał się tym poruszony i patrzył na mnie z tym samym upartym wyrazem twarzy, z rękami skrzyżowanymi na piersi. Jego oczy były zmrużone, a usta zaciśnięte w cienką linię.