Rozdział 446
Miałem zamiar iść w kierunku tylnego siedzenia, ale wtedy otworzyły się przednie drzwi pasażera i na moment zamarłem. Podszedłem do drzwi i zajrzałem do środka, tylko po to, by zobaczyć Gavina siedzącego na miejscu kierowcy. Uniosłem brwi, wsiadając do samochodu.
„Hej” – powiedziałem do niego. „Gdzie jest Beta Taylor?”
„Miał coś do zrobienia” – powiedział Gavin, szybko mnie lustrował wzrokiem, czekając, aż zapię pasek.