Rozdział 391
„To znaczy tak wiele” – wyszeptałam, a łzy paliły mnie w oczy. „To wszystko jest takie surrealistyczne, jeśli mam być szczera. Czuję się jak we śnie, z którego mogę się obudzić w każdej chwili”.
Roześmiała się i poklepała mnie po plecach.
„No cóż, zacznij w to wierzyć, bo teraz jesteś gwiazdą. Każdy shifter na świecie zna twoje imię. To jest niesamowite”.