Rozdział 343
Nan skinął głową; w końcu przebył całą tę drogę. Słusznie, że pozwolono mu spać na kanapie.
„Wyciąga” – powiedziała mu.
Wydawał się zrelaksowany. Wkrótce odchrząknął i zwrócił się do niej.
Nan skinął głową; w końcu przebył całą tę drogę. Słusznie, że pozwolono mu spać na kanapie.
„Wyciąga” – powiedziała mu.
Wydawał się zrelaksowany. Wkrótce odchrząknął i zwrócił się do niej.