Rozdział 190
Punkt widzenia Gavina
Wydawało mi się, że przed chwilą wyczułam zapach Judy. Nie mogłam z nią rozmawiać od rana, bo byłam dziś tak zajęta, ale powiedziałam Irene, żeby do niej napisała i dała znać, że sesja korepetycji została przeniesiona w nowe miejsce, po czym postanowiłam ją po prostu odwołać na ten dzień, ponieważ ekipa filmowa potrzebowała miejsca na spotkanie i chcieli zbadać teren treningowy do filmu.
Myślałem, że Leroy odwiezie ją do domu zaraz po szkole, więc byłem zaskoczony, gdy poczułem jej zapach. Miałem zamiar sprawdzić, czy jest tutaj, ale Chanse gadał mi przez całe spotkanie i trudno mi było wyjść. Nie wspominając o tym, że Skyla kurczowo trzymała się mojego ramienia, jakby miała prawo mnie dotknąć. Ciągle wysuwałem rękę z jej uścisku, mając nadzieję, że zrozumie aluzję, ale im bardziej się opierałem, tym bardziej była zdeterminowana. Mój wilk nie przepadał za jej dotykiem i warczał mi w głowie przez cały czas, gdy siedziała obok mnie.