Rozdział 184
„Naprawdę to doceniamy, Alpha” – powiedział Chanse z namysłem. Skinąłem głową.
„Co powiesz na to, że zabiorę ciebie i ekipę na zewnątrz i oprowadzę cię po okolicy na cały dzień?” – zasugerowałem. „Chyba że ci się spieszy, żeby zacząć, to cię zostawię w spokoju”.
„Nie planowałem zaczynać przed jutrem, więc wycieczka byłaby świetna” – powiedział Chanse, zerkając na swoją ekipę, która kiwnęła głową z entuzjazmem. „Myślę, że wszyscy moglibyśmy skorzystać z przerwy. Byliśmy tak zajęci przez ostatnie kilka dni... wieczór na mieście brzmi idealnie”.