Rozdział 248
Punkt widzenia Sereny
„Bill pytał, gdzie jesteś” – mówi Taylor, uważnie obserwując moją reakcję.
Sztywnieję, moje serce wali. „Czy ty... mu powiedziałaś?” Mój głos jest cichszy, niż zamierzałam, zmartwienie mnie dręczy. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuję, jest to, żeby Bill dowiedział się, gdzie się ukrywałam.