Rozdział 196
Punkt widzenia Sereny
„Czy zauważyłaś jakieś zmiany od naszej ostatniej sesji?” Gianna pyta, jej głos jest spokojny i znajomy, gdy patrzy na mnie z drugiego końca pokoju.
Zatrzymuję się, myśląc o ostatnich dniach. „Trochę” – przyznaję, nerwowo bawiąc się krawędzią rękawa. „Koszmary nie są już tak intensywne, ale wciąż są. A w ciągu dnia wciąż odczuwam ten niepokój... jakbym ciągle czekała, aż coś pójdzie nie tak”.