Rozdział 182
Punkt widzenia Sereny
Studio jogi jest ciepłe i przytulne, z delikatnym oświetleniem i uspokajającą muzyką w tle.
Biorę głęboki oddech, próbując uwolnić się od napięcia, które narastało przez ostatnie kilka dni. Bill jest tuż obok mnie, wyglądający na równie zdeterminowanego, by jak najlepiej wykorzystać to doświadczenie.