Rozdział 64 Sześćdziesiąt cztery
Mąż i córka Lady Kylton spojrzeli na nią z przerażeniem i rozczarowaniem. Staruszka wysadziła ich starannie przemyślany plan w ciągu kilku sekund! Wszyscy w jadalni spojrzeli na trzyosobową rodzinę z obrzydzeniem i dezaprobatą.
Gniew jej wysokości najwyraźniej zaślepił ją tak, że nie zauważyła, iż Lucianne naciska na nią, zastawiając pułapkę, w którą mogła wejść.
Obie kuzynki kipiały ze złości, ale ich stopy były zakorzenione, ponieważ ramiona Lucianne były wyciągnięte przed ich ciałami, blokując im drogę. Ale to nie powstrzymało ich od morderczego warczenia na staruszkę.