Rozdział 226 Dwieście dwadzieścia sześć
Christian ścisnął grzbiet nosa i przemówił do swojej księżnej tak delikatnie, jak tylko mógł, aby uniknąć rozpoczęcia sceny podobnej do tej, którą wywołał u kuzyna: „Jak mamy ocenić, jak bardzo ktoś jest smutny, Annie? Nie ma na to żadnej skali”.
Annie rzuciła wtedy mężowi wyzwanie: „Czy masz na myśli, że nie ma żadnej wagi, czy że nie chcesz uwierzyć, że ona istnieje?”
To uderzyło Christiana. Podobnie jak Xandar, nie chciał niczego innego, jak tylko najgorszego dla Grega. Książę westchnął i złożył pocałunek na skroni swojej Księżnej, zanim niechętnie zapytał: „Jaka jest skala?”