Rozdział 96 Przypadkowy
Moja reakcja zaskoczyła Atlasa, gdy Sophia podbiegła, żeby podnieść moją płaczącą córkę. Spojrzała na Atlasa, a potem mnie odciągnęła.
Nadal drżałam i wymiotowałam, gdy dotarliśmy do mieszkania Sophii. Ponieważ wcześniej nic nie jadłam, mogłam tylko wymiotować żółcią, pozostawiając gorzki smak w ustach.
Emily została obok mnie z szeroko otwartymi oczami i zaniepokojona błagała: „Mamo, idź i znajdź tatę!”