Rozdział 22 Kim była ta kobieta?
Nie mogłam uwierzyć, bo te dwa klucze nie pasowały. Wtedy zwątpiłam w siebie i zastanawiałam się, czy niesłusznie oskarżyłam Sophię. Czy Daniel spotykał się z kimś innym, czy też miał inną sztuczkę z tymi kluczami?
Nie spodziewałam się tego ani nie wiedziałam, czy powinnam czuć ulgę czy frustrację. Mój umysł stał się pusty, gdy dziwne uczucie wkradło się do mnie. Nagle poczułam potrzebę odwrócenia się i byłam zaskoczona, gdy Sophia spokojnie stanęła za mną.
„Znalazłeś to, czego szukałeś?” Brzmiała, jakby zaplanowała to wszystko.