Rozdział 66 Spektakl zaczyna się wkrótce
„To bzdura. Stałeś się dość wrażliwy, ty mały diable” – zażartował Daniel, żartobliwie klepiąc mnie po tyłku. „Będę dziś wieczorem rozpieszczał moją śliczną żonę”.
Uśmiechnęłam się i wtuliłam w jego ramiona, mówiąc: „Jestem głodna i czuję się źle. Jak mogłeś mi to zrobić?”
Przyjrzał mi się uważnie. „Naprawdę źle się czujesz? Dlaczego nie zabrałeś ze sobą Emily?”