Rozdział 129 Wizyta późnym wieczorem
Myślałam, że śnię, więc poklepałam się po czole, zanim się położyłam. Jednak pukanie trwało, a ja się napięłam, pytając: „Kto tam?!”
Głos z zewnątrz odpowiedział: „To ja!”
Nie mogłam w to uwierzyć. Moja senność zniknęła, gdy osoba powtórzyła: „Otwórz drzwi, Chloe. To ja”.