Rozdział 56
Elara kichnęła, wywołana przeziębieniem i zapachem róż, które miała pod ręką. Natychmiast zasłoniła usta i kilka razy kaszlnąła; ostatnią rzeczą, jakiej chciała, było zarażenie chłopca swoim przeziębieniem.
Zaniepokojony Oscar pociągnął za brzeg koszuli Elary i słodko zapytał: „Czy źle się czujesz, ciociu Elaro?”
„Nic mi nie jest, jest mi tylko trochę zimno.”