Rozdział 166
Arthur jednak martwił się, że Oscar zrobi sobie krzywdę, wstrzymując oddech zbyt długo i krzyknął: „To wystarczy, młody panie Oscarze! Możesz już wejść”.
Na basenie było cicho. Nie było żadnej odpowiedzi.
Nagle Max wylądował na środku basenu, nieruchomy.