Rozdział 111
"Connorze?"
Elara była zszokowana. Jak jej telefon trafił w ręce Connora?
„To ja” – odpowiedział Connor chłodno, leniwie. „To, co wydarzyło się dziś w Mason Estate, nie było czymś, czego się spodziewałem, ale jestem wdzięczny, że przyszedłeś odwiedzić Oscara. Czy twoje czoło czuje się już lepiej?”