Rozdział 34 34
Powoli odwróciłem głowę w stronę Bryana i spojrzałem na niego zszokowanym wzrokiem.
Zamiast docenić mnie za kawę, rzucił ją o podłogę, żeby mnie upokorzyć.
Dlaczego?
Powoli odwróciłem głowę w stronę Bryana i spojrzałem na niego zszokowanym wzrokiem.
Zamiast docenić mnie za kawę, rzucił ją o podłogę, żeby mnie upokorzyć.
Dlaczego?