Rozdział 296 296
Wszyscy spojrzeli na Bryana, czekając, aż powie coś Sophii. Wydawało się, że ona nikogo nie słucha.
Jednak wzrok Juliany był utkwiony w Sophii. Czuła, że ją źle zrozumiała. Sophia naprawdę kochała swojego syna i mogła poświęcić dla niego życie. Było jasne, że troszczyła się o Bryana, biorąc pod uwagę sposób, w jaki zareagowała dzisiaj i fakt, że próbowała go powstrzymać.
Gdyby nie została otruta, ale próbowała powstrzymać Bryana, wszyscy pomyśleliby, że jest chciwą kobietą, która nie chce, aby jej mąż stracił swoją pozycję, ponieważ oznaczałoby to, że ona straci swoją. Ale cała sprawa dotyczyła jej życia. Jak Bryan powiedział wszystkim wczoraj wieczorem, jeśli ją naznaczy, umrze.