Rozdział 282 282
Sophia przetarła oczy, gdy zorientowała się, że opiera się o wezgłowie łóżka. Słońce padało na jej twarz przez okno.
Oczyściła wzrok i zobaczyła, że Bryana nie było na kanapie. Były butelki wina, a na stoliku kawowym obok kanapy wciąż stała szklanka. Były jednak puste, co wskazywało, że spożył alkohol.
Sophia podciągnęła nogi bliżej klatki piersiowej, oparła głowę na kolanach i spojrzała w okno.