Rozdział 257 257
Sophia była oszołomiona. Wyrwała ręce z jego uścisku.
Odwróciła się od niego i rozejrzała po domu.
„Czy to właśnie tu byś mnie zabrał, gdybym zgodziła się zostać twoją kochanką?”
Sophia była oszołomiona. Wyrwała ręce z jego uścisku.
Odwróciła się od niego i rozejrzała po domu.
„Czy to właśnie tu byś mnie zabrał, gdybym zgodziła się zostać twoją kochanką?”