Rozdział 243 243
Mężczyzna wciągnął głęboko dym, patrząc za okno. Po kilku sekundach wypuścił dym z ust, rozmazując mu się obraz przed sobą.
Usłyszał głos Sophii, ale nie odwrócił się, by stanąć z nią twarzą w twarz. Jej zszokowany głos mówił mu, że nigdy nie spodziewała się, że on tu będzie.
„Co robisz w moim pokoju, Alfie Bryanie?” – zapytała Sophia, nie wierząc własnym oczom.