Rozdział 972 Który powinienem wybrać
Ariana i Holden stali, zamknięci w żarliwym uścisku, gdy ich usta spotkały się w namiętnym pocałunku, który wydawał się trwać wieczność. Gdy ich usta w końcu się rozłączyły, Ariana, której serce wciąż biło, stopniowo odzyskiwała spokój. Wiedziała, że nie ucieknie od imienia Theodore Anderson do końca życia, i wiedziała również, że mężczyzna przed nią był Theodorem, za którym tęskniła przez ostatnie pięć lat.
Gdy Holden uwolnił ją z objęć, Ariana zapadła w zamyśloną ciszę, na jej twarzy pojawiły się delikatne łzy, a w oczach wciąż lśniły resztki niepopłakanych łez.
Holden wyciągnął rękę z czułością, delikatnie ocierając palcami łzy z oczu Ariany. Jego głos lekko drżał, gdy mówił, jedną ręką wciąż mocno ją trzymając. „Nie odpychaj mnie. Nie mów takich rzeczy. To rozdziera mi serce”.