Rozdział 965 Dotknięty
„Ja…” Ariana chciała wyjaśnić pracownicy cukierni, że źle ją zrozumiała. Ale zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, pracownik jej przerwał.
„Widziałem małą dziewczynkę stojącą przed sklepem przez cały dzień. Po prostu patrzyła na ciasta w oknie. Po chwili wyszedłem, żeby zapytać, gdzie mieszka, ale nie odpowiedziała. Nie mogłem się zmusić, żeby zostawić tak małe dziecko samo na zewnątrz, więc najpierw ją zabrałem” – wyjaśnił pracownik.
Ariana skinęła głową na znak podziękowania i nie podała żadnych dalszych wyjaśnień.