Rozdział 760 Znajoma twarz
„Co? Melon zaginął?” Głos Sarah rozbrzmiewał z pilną troską.
Ariana poczuła, że jej umysł otępiał. Jej zwykle posłuszny Melon! Jak mógł po prostu odejść?
Spojrzała na Sonię, mając nadzieję, że to jakiś żart. „Żartujesz, prawda? To nie jest temat do żartów” – wyjąkała.