Rozdział 711 Poświęć się dziecku
Sadie podeszła do Holdena z delikatnością, która świadczyła o jej trosce, obejmując go od tyłu ramionami. Jej łagodny głos dotarł do jego ucha. „Dlaczego pijesz sam?”
Odpowiedzią Holdena była cisza, która mówiła sama za siebie, jego głowa nie poruszyła się, brwi lekko się zmarszczyły. Jednak nie odrzucił jej dotyku, ani jej nie odepchnął.
W ślad za jego reakcją Sadie mrugnęła, powstrzymując łzy, a jej głos przybrał żałosny ton. „Jesteś na mnie zły?” Po chwili przerwy kontynuowała, jej słowa były mieszanką przeprosin i tęsknoty: „Przepraszam, to wszystko moja wina. Czy tym razem możesz mi wybaczyć?”