Rozdział 612 Uczyń jej życie nieszczęśliwym
„Do cholery! Ta kobieta jest taka frustrująca!” Helen wybuchła, a jej głos odbił się echem od ścian. Pilot do telewizora w jej pięści zderzył się z ekranem, pozostawiając poszarpane pęknięcie na telewizyjnym obrazie Ariany.
„Ona na niego nie zasługuje. Ani trochę” – mruknęła, zatapiając się w pluszowym komforcie białej kanapy. Dręczyło ją pytanie. „Dlaczego Theodore miałby się w niej zakochać?”
Po chwili, gdy jej wzrok zatrzymał się na połamanej twarzy Ariany w telewizorze, zorientowała się, że idzie w stronę mniejszego pokoju. Tutaj ściany pokrywał montaż zdjęć Theodore'a, dowód jej intensywnych uczuć.