Rozdział 585 Prawdziwa tożsamość Marleya
Ariana nie mogła powstrzymać się od uczucia zaskoczenia, gdy Theodore wspomniał o Marleyu w tak niespodziewanym momencie.
Spojrzała na niego z pustym wyrazem twarzy, gdy wyprostował się i wymusił gorzki uśmiech. „Marley jest moją... przyrodnią siostrą” – wyjawił.
Słowa zawisły w powietrzu, a umysł Ariany próbował pojąć nagłe objawienie.